Sferopedia
Advertisement
Noc-Płaczu-night-wailing-nexal-upadek-zatal

Ruiny stolicy Nexal, z płonącym wulkanem Zatal w tle

Nexal - termin odnoszący się zarówno do regionu geograficznego Maztiki (dokładniej "Dolina Nexal" lub "Dolina Nexalu") oraz do natywnego państwa i jego stolicy. Określało się to miejsce jako "Dawne Serce Prawdziwego Świata" (ang. Former Heart of the True World) ponieważ po upadku cywilizacji Pajtów to właśnie Nexal było głównym kołem zamachowym dziejów tego kontynentu. Politycznie obecnie jest bardziej od kontrolą orków, przeistoczonych niegdysiejszych ludzkich kultystów Wężowej Dłoni, którzy po nieudanej pierwszej inwazji próbują zreorganizować życie na nowo.

Niegdyś region żyzny choć surowy. W porównaniu do innych regionów więcej było tutaj jezior a także niemało lasów. Obecnie jednak wielkość doliny została mocno przetrącona - po Nocy Płaczu jest to bardziej region spustoszenia oraz rozkładu... Wystarczy wspomnieć, że niegdyś ta dolina posiadała milion mieszkańców (co stawiało na wysokiej pozycji jeżeli chodzi o zaludnienie wśród regionów Zapomnianych Krain) a obecnie jest to łącznie maksymalnie kilkadziesiąt tysięcy osobników.

Dolina Nexal[]

Dewastacja środowiska[]

Głównym punktem orientacyjnym w Dolinie jest przebudzony wulkan Zatal. Wciąż wypuszcza z siebie dym i opary, zatruwając oryginalną faunę i florę regionu. W bliskim otoczeniu masy wyplute przez wulkan spowodowały skażenie jezior do tego stopnia, że wody zmieniły barwy na brązowe, czarne oraz barwy pośrednie. W nich pływają głównie padlinożerne ryby.

Rolniczo tereny te mogłyby szybko być zrewitalizowane i użyźnione, ale strugi lawy z najwyższego szczytu kontynentu blokują procesy glebotwórcze. Na domiar złego osadzający się popiół jest toksyczny, co jest sporą przeszkodą rozwoju terenów nienarażonych na efekty lawy.

Poza wulkanem Zatal aktywne, chociaż znacznie mniej, są inne wulkany które także dewastują. W mniejszym stopniu oraz lokalnie, ale jednak skutecznie ograniczają możliwości regeneracji naturalnej.

Zatal[]

Information icon.svg Zobacz więcej w osobnym artykule: Zatal.

Aktywny wulkan, który odpowiada za większość trudności życia w Dolinie Nexalu. Lawa wylewa się ze szczytu oraz z otworu w zachodniej ścianie. W wulkanie znajduje się wiele starych jaskiń i pomieszczeń, obecnie nienadające się do użytku z powodu wysokich temperatur. Obecnie głównymi mieszkańcami tutaj są ogniste jaszczurki oraz Ogniotraszki.

Jezioro Bogów[]

Kiedyś miasto Nexal otoczone było przez 4 wielkie jeziora, nazywane kolejno po bogach Zaltec, Calor, Tezca oraz Qotal. Jednak po katastrofie jeziora ta złączyły się w jedno, które uzyskało nazwę Jeziora Bogów (ang. Lake of the Gods). Niegdyś te 4 jeziora były wielkie, na których były pływające ogrody a będące w środku wodorosty i ryby dawały wielki potencjał żywnościowy. Obecnie jest to jeden wielki, względnie płytki, trujący i śmierdzący basen. Pomimo bycia bardzo blisko wulkanu oraz jego wpływu, w jeziorze żyje denna fauna i flora; nawet pojawiła się jedna kolonia skragów (nieznanego pochodzenia) która służy bestiom jako dodatkowa ochrona przed szpiegami i inwazją.

Sam zbiornik wydaje się ekspandować. Powoli zmienia pobliskie tereny w bagna oraz wchłania je do siebie. Być może w przyszłości jezioro stanie się po prostu bagnem.

Miasta[]

Nexal[]

Miasto Nexal, chociaż bardziej pasowałby termin wrak miasta, postawione jest nad jeziorem, które kiedyś znane było jako Jezioro Bogów. Zewnętrzy obserwator mógłby przysiąść, że w perspektywie czasu miasto tonie w tym zbiorniku, który jest silnie skażone przez opary z wulkanu. W wielu dawnych dzielnicach zbita ziemia zamienia się w bagna. Niektóre wprost spłynęły do wody lub zapadły się pod ziemię. Ale są też dzielnice niemal nienaruszone, suche z systemem chronienia miasta przed pochłonięciem przez mokry żywioł. I to te dzielnice, zamieszkane są przez przeistoczonych kultystów Wężowej Dłoni.

Ulice są szerokie a budynki dość pojemne. Ich wygląd został ulepszony, poprzez czaszki, kości, zdobyte sztandary bitewne i inne wojenne symbole. Z ważnych miejsc nienaruszone (lub niemal nienaruzone) zostały Święty Plac, piramidy (w tym Wielka Piramida) oraz Pałac Naltecona. Obecny przywódca miasta-państwa, Hoxitl, za swoją główną siedzibę obrał świątynię związaną z Wielką Piramidą. Zakazał pod groźbą śmierci plądrowania Pałacu Naltacona.

Na Świętym Placu znajduje się Pałac Czaszek, który został przerobiony na magazyn gdzie ustawia się ścięte głowy z ofiar. Nieznany jest powód tworzenia tej kolekcji. Na placu funkcjonuje też "rynek", chociaż relacje ekonomiczne bliższe są jakiejś formie kolektywnych społeczności. Jedzenie oraz dobra są ułożone i każdy może wziąć to, co mu potrzeba, chociaż jak coś ktoś weźmie to już jest jego. Bardziej interesujące są miejsca przechowania niewolników i przyszłych ofiar, czekających na swój los. Czasami jakiś patrol weźmie jednego z ludzi i da do pożarcia przez trolla. Tak, aby zlikwidować buntownicze nastroje wśród zdobyczy.

W mieście stacjonują trzy stale uzbrojone garnizony. Noszą one na sztandarach symbole sępa, jaguara i rekina. W garnizonie przebywa 1000 zbrojnych, głównie orków z ogrzymi dowódcami oraz kilkoma trollami (o roli kapłańskiej lub uderzeniowej). Chociaż większość nadal używa tradycyjnej broni i pancerza, to niektórym wyśmienitym wojakom daje się metalowe, zdobyczne bądź kupne, uzbrojenie.

Życie społeczne miasta ma miejsce głównie nocą.

Ludzie nie mają prawa wstępu do miasta, chyba że jako ofiary lub niewolnicy (którzy szybko stają się ofiarami). A jednak miasto utrzymuje stosunki handlowe z ludźmi. Odbywa się to jednak na zewnętrznych brzegach dawnego Jeziora Bogów.

Azatl[]

Information icon.svg Zobacz więcej w osobnym artykule: Azatl.

Niegdyś jedno z miast-państw które współtworzyło imperium Nexalu, którym udało się przetrwać. Jest najmniej zniszczone oraz najbardziej wysunięte na wschód duże miasto w Dolinie. Żyją tutaj ludzie, nexalskie bestie oraz inni maztikańcy nie-ludzie Panuje tutaj alkoholizm i bandykierka, ale mimo wszystko ciągną tutaj kupcy. Gangi posiadają dość złota i innych dóbr, aby ryzyko było opłacalne.

Pod miastem stacjonują 3 klany, pod przywództwem potężnych jagrów. Służą miastu-państwu Nexalowi jako wysunięte punkty obrony oraz jako łowcy skarbów, które kryją się w różnych miejscach pod ruinami.

Tezat[]

Information icon.svg Zobacz więcej w osobnym artykule: Tezat.

Niegdyś miasto-państwo aspirujące do hegemonii w Dolinie, następnie miasto dołączające się do imperium. Obecnie mniejsze niż Azatl, ale zniszczone w stopniu przynajmniej porównywalnym (a może i większym). Rządzone przez jagra Durkotla miejscowość stała się głównie centrum handlu niewolnikami. Podobnie jak i gdzie indziej w dolinie panuje tutaj prawo silniejszego.

Zotil[]

Niegdyś jedno z miast-państw które współtworzyło imperium Nexalu. Niemal całkowicie zalane lawą z jednego z pobliskich wulaknów.

Życie społeczne[]

Historia, dotycząca rozwoju i upadku imperium oraz jego oddziaływania na resztę kontynentu, znajduje się w historii Maztiki.

Ras potwornych[]

Dziedzicami wielkiego Imperium Nexal stali się orkowie, ogrowie oraz trolle. Pierwsi, to byli zwykli wojownicy oraz plebs ściśle związani z organizacją Wężowa Dłoń. Drudzy to byli dawni wojownicy-jaguary, którzy fanatycznie oddawali cześć Zaltecowi. Trolle natomiast to dawna klasa kapłańska, związana z kultem Krwawej Ręki. Obecna pozycja nie jest już tak ściśle związana z pochodzeniem - kolejne pokolenia mogą przyjmować dowolną pozycję w społeczeństwie, bardziej bazując na indywidualnej potencji aniżeli rasowemu dziedzictwu. I tak natrafić można było na orkowych wojowników-jaguarów czy trolle, które pełnią służbę gwardii.

Warto odnotować, że pomimo przeistoczenia ludzi w te rasy, które domyślnie prezentują średni wyraźnie niższy stopień inteligencji, to tutejsi zachowali swój rozum. Wzmocnione krwiożercze instynkty i brutalność, większa podatność na furię itp. nie spowodowały przeistoczenia ich w półgłówków. Rozpiętość zdolności umysłowych jest podobna jak u ludzi.

Orientacyjne proporcje są to

  • orkowie - 93%
  • ogrowie - 5% (w tym jagry)
  • trolle - 2%

Nowe miasto-państwo rządzone jest przez Hoxitla, podczas inwazji Złotego Legionu głównego kapłana Zalteca. Poza nim panują inni podlegli mu lordowie, panując nad grupami które określa się jako "klany". Związek ten przypominać może nieco system trybutariuszowy lub feudalny.

Kultura tego potwornego miasta-państwa jest surowa i brutalna. Wiele spraw załatwianych jest agresją, krzykiem lub pojedynkiem. Mówiąc potocznie - panuje prawo silniejszego. Kradzieże i inne występki są akceptowalne, chyba że złodziej da się złapać. Religijnie wszyscy nadal wyznają Zalteca, a przywódcy kontynuują praktykę wyrywania serc żywcem i składania ofiar z humanoidów. Często ci pochodzą z rajdów na sąsiednie ziemie a czasami z handlu niewolnikami. Szczególnie cenieni są wszelkiej maści cudzoziemscy czaromioci oraz mędrcy, którzy trafiać mają bezwzględnie do wyłącznej dyspozycji panującego.

Szacuje się, że cała populacja tych humanoidów w Dolinie Nexalu liczyła w połowie XIV wieku RD około 20 tysięcy dorosłych, przy czym połowa żyje w stolicy. Wiadomo, że bestialskie państwo Nexalu wysyłało ekspedycje na odległe ziemie Azuposi i inne. Nie wiadomo w jakim celu.

Ludzi[]

Pomimo obecnie bardzo złej reputacji Doliny, jako regionu nie dla ludzi, to nadal jest ich tutaj całkiem niemało. Szacuje się, że w połowie XIV wieku RD nieprzeistoczeni Nexalowie stanowili ponad 10 tys. dorosłych osobników, przy czym wszyscy żyją poza stolicą, chociaż są głosy iż ludzi w Dolinie ma być więcej niż bestii.

Tutejsi ludzie doświadczyli trybalizacji i prymitywizacji swojej kultury. Niemal całkowicie wycofali się z wielkich miast, żyjąc głównie na wsiach. Podobnie jak u bestialskich ras panuje prawo pięści, kult siły i cwaniactwa a prawdopodobnie jedynym czczonym bogiem jest Zaltec. W wielu aspektach po prostu upodobnili się zwyczajowo i mentalnie do dominujących orków. Jednakże wydaje się, że ta wojowniczość to jedynie pozory - wielu sądzi, że w przypadku rzeczywistego zagrożenia wielką wojną większość uciekłaby w góry lub do lasów.

Nowi Nexalanowie utrzymują się z rolnictwa, handlu (w tym handlu niewolnikami), rajdów oraz awanturnictwa. Pomimo tragedii oraz trudnych warunków, stanowią mimo wszystko dość energiczny element wśród Maztikan. Wielu z nich plądruje ruiny, starając z nich wydobyć jak najwięcej dóbr. Posiadłości, które są w dobrym stanie, są dziko przejmowane przez nowe plemiona.

Źródła[]

Advertisement