Mroczne Kręgi (ang. Darkspine) to miasto położone na Avernusie, pierwszej warstwie Baator. Jest ono ostatnim z długiej listy miast-bram, które wskutek zmiany charakteru zostały wessane z Zewnętrza do Dziewięciu Piekieł. Obecnie to raczej ruiny niż pełnoprawna osada – baatoriański ogień strawił połowę budynków, resztę zaś splądrowano. Nieliczni mieszkańcy, którzy przeżyli przeskok, pożar i grabieże, gnieżdżą się w ruinach, szukając pozostałych cennych przedmiotów i bezwzględnie walcząc o nie między sobą.
Nominalnym władcą Mrocznych Kręgów jest Lord Alfredo Mazilik, który rządził miastem jeszcze przed przeskokiem. Baatezu zgodzili się pozostawić go jako figuranta w nagrodę za pomoc w wysłaniu miasta do Piekła. Mazilik jednak nie doczytał dokładnie warunków umowy, a warunki, jakie zastał w Baatorze, były dalekie od jego oczekiwań. Obecnie jest złamanym człowiekiem, opuszczonym przez współpracowników, biernie obserwującym, jak dzieło jego życia obraca się w ruinę.
Mieszkańcy Mrocznych Kręgów obwiniają się nawzajem za upadek miasta i przeskok, jednocześnie wypierając się własnej winy. Ci, którzy otwarcie zaakceptowali swoje zło, zostali dawno temu zabrani przez baatezu w nieznane.
Goście są w mieście mile widziani i przyjmowani przez tubylców z autentyczną życzliwością. Jednak ulice patrolują grupy abishai, wymuszając na przybyszach złożenie przysięgi wierności Belowi i zapłacenie podatków. Opornych karze się surowo – napiętnowaniem, obcięciem kończyn lub torturami umysłowymi. Patrole nękają także mieszkańców, próbując zidentyfikować rzekomy ruch oporu. Działania biesów mają na celu zapobieżenie powrotowi Mrocznych Kręgów na Zewnętrze oraz przygotowanie do wchłonięcia kolejnego miasta-bramy, którym są obecnie Żebra.
Mroczne Kręgi są bazą wypadową dla podróżników planujących wyprawy w głąb Baatoru. Powstało tu kilka sklepów i przybytków obsługujących tych śmiałków. Handlarze przyjmują zapłatę w złocie i klejnotach, a diabły również w duszach i różnorakich usługach.