Bóstwo | |
---|---|
![]() | |
Mellifleur | |
Tytuł(y) | Liczlord, Pierwszy Licz |
Symbol | Kryształowa fiolka w szkieletowej dłoni z pierścieniem na czwartym palcu |
Plan Ojczysty | Gehenna/Mungoth//Uścisk Śmierci |
Ranga mocy | Pomniejsze bóstwo |
Charakter | Neutralny zły |
Dziedziny | Liczowie, magia |
Domeny | Magia, Szczęście, Wiedza, Zło |
Ulubiona broń | Pierścień licza (atak bez broni) |
Wrogowie | Bane, Nerull, Tyfus |
Zwierzchnik | brak |
Mellifleur to patron liczy, który nakłania złych magów do przejścia w stan nieśmierci, bowiem każdy skaptowany czarodziej zwiększa jego moc. Podobnie jak Kanchelsis, Liczlord dostąpił apoteozy zupełnie przypadkowo. W swojej siedzibie w Gehennie Mellifleur ma ukrytych wiele filakterii na wypadek, gdyby komuś jakimś cudem udało się go zniszczyć.
Historia/związki[]
Nim stał się bogiem, Mellifleur był czarodziejem żyjącym w zamierzchłych czasach. Na pewnym etapie swojego życia postanowił zostać liczem, toteż długo i z wyjątkowym pietyzmem przygotowywał się do odprawienia odpowiednich rytuałów. Nie wiedział jednak, że w tym samym czasie, gdy on rzucał wymagane zaklęcia, Bane (a w innych wersjach tego mitu Nerull) zajmował się właśnie podnoszeniem swego śmiertelnego kapłana do rangi półboga. W dziwny i niezrozumiały sposób rytuał Mellifleura zakłócił magię Pana Ciemności i czarodziej stał się półbogiem zamiast wybranego kleryka. Niektórzy mędrcy twierdzą, iż w wydarzenie to zamieszanych było więcej złych bóstw, co tłumaczyłoby status Liczlorda jako pomniejszego boga.
Największym wrogiem Mellifleura jest bóstwo, które niechcący obdarzyło go boskością i teraz próbuje go unicestwić, aby zaabsorbować utraconą moc. W związku z tym Pierwszy Licz rzadko wysyła swego awatara na Plan Materialny, obawiając się swojej Nemezis. Jeśli już musi tam zawitać, czyni to by nauczyć się nowych zaklęć lub zaszkodzić nieco swemu przeciwnikowi, bowiem woli prewencyjnie krzyżować mu plany niż czekać na jego atak. Czasem Mellifleura w jego działaniach wspomagają niektóre dobre bóstwa, wychodząc z założenia że cel uświęca środki i lepiej stanąć po stronie Liczlorda niż patrzeć, jak większe zło rośnie w siłę.
W związku z niedawną transcendencją Velsharoona wpływy Mellifleura jako patrona liczy na Torilu są niepewne. Jako że nic nie wiadomo na temat jakiegokolwiek konfliktu między tymi dwoma, można założyć, iż Velsharoon podszywa się pod Pierwszego Licza. Są też tacy, którzy twierdzą, zupełnie zresztą niesłusznie, iż ci dwaj bogowie są w istocie jednym i tym samym.
Pierwszy Licz z wyglądu przypomina każdego zwyczajnego licza - ożywiony humanoidalny szkielet. Od innych nieumarłych magów odróżniają go jedynie jego czyste, zawsze utrzymane w nienagannym stanie czarne szaty oraz para świecących zielonych klejnotów wprawionych w puste oczodoły.
Źródła[]
- http://dnd.polter.pl/Mellifleur-c15037
- Dragon Magazine #359