Sferopedia
Sferopedia
Advertisement
Clockwork horror 5e

Mechaniczny horror

Clockworkhorror

Mechaniczne horrory: dolny lewy złoty, dolny prawy platynowy, górny lewy elektrumowy, górny prawy adamantytowy

Clockwork horror copper

Miedziany mechaniczny horror (Dragon Magazine #350)

Clockwork Horror2

Mechaniczny horror

Mechaniczne horrory (ang. Clockwork Horrors) to inteligentne, pająkowate konstrukty, które żyją w zhierarchizowanym kolektywie. Istnieją tylko po to, by pozbawiać światy przetworzonych i surowych metali, z których produkują kolejne mechaniczne horrory. Właśnie z tego powodu ich uwagę przyciągają miejsca, gdzie występuje metal - zarówno kopalnie, jak i obszary cywilizowane, gdzie przetworzony jest łatwo dostępny. Istoty te ignorują niemechaniczne stworzenia, które nie stanowią zagrożenia lub na których nie widać metalu. Poszukiwania prowadzą metodycznie i skutecznie, niszcząc niemal wszystko po drodze. Armia takich potworów potrafi w kilka tygodni unicestwić cały naród. Stwór ten ma wygląd czworonożnego, mechanicznego pajęczaka, z ciałem o średnicy 60 centymetrów. Wykonany został z bazowego metalu (np. żelaza), pokrytego cienką warstwą metalu półszlachetnego. W czole stwora umieszczono duży klejnot. Z przodu łba, w miejscu gdzie normalnie widnieje otwór gębowy, tkwi pojedyncza brzytwopiła. Potężniejsze mechaniczne horrory są bardziej fantazyjnie wykończone i ozdobione niż słabsze. Wiadomo o istnieniu tego typu sług pokrytych warstwami mniej cennych metali, pełnią one jednak głównie role zwykłych robotników. Mechaniczne horrory porozumiewają się we własnym języku mechanicznych dźwięków. Wspólne, połączone umysły umożliwiają natychmiastową komunikację między osobnikami na odległość 15 kilometrów. Logika podpowiada, że skoro są to istoty mechaniczne, ktoś lub coś je zbudowało. Niektórzy mędrcy snują teorie, że adamantytowy horror zbuntował się i zamordował swego twórcę, a potem wyprodukował inne typy podobnych sobie istot, gromadząc całe armie.

Miedziany[]

Elektrumowy[]

Konstruty te stanowią siłę uderzeniową wojska zbiorowości mechanicznych horrorów. Wysyła się je na zwiady, dla oceny potencjalnych przeszkód i do łamania wszelkiego oporu.

Złoty[]

Konstrukty te dowodzą armiami mechanicznych horrorów. Nadzorują elektrumowych pobratymców i inne słabsze horrory, pilnując wykonania rozkazów wyżej postawionych zwierzchników.

Platynowy[]

Konstrukty te to generałowie i nadzorcy wszystkich pomniejszych mechanicznych horrorów. To one wskazują cele, planują strategie i decydują, jak najlepiej rozmieścić inne horrory, by osiągnąć zaplanowane zamiary.

Adamantytowy[]

Konstrukty te są naczelnymi dowódcami całej zbiorowości mechanicznych horrorów. Prawdopodobnie istnieje tylko jeden tego rodzaju okaz. Konstrukt adamantytowy kieruje pozyskiwaniem metali i tworzeniem nowych horrorów. Sam decyduje o rodzaju nowo tworzonych stworów, a więc kontroluje strukturę zbiorowości. Utrzymuje w tajemnicy sekret ożywiania ciała nowo zbudowanego horroru. Nieznane są motywy kierujące adamantytowym horrorem, który najwyraźniej zaangażował się w agresywną kampanię powiększania swej armii. Niektórzy mędrcy spekulują, że stara się zniszczyć rywalizujące kultury, inni zaś twierdzą, że stwór posiadł właściwy żywym istotom popęd rozmnażania się. Bez względu na motywacje, stwór ten jest mistrzem w niszczeniu innych cywilizacji.

Pochodzenie[]

Najmądrzejsi z mędrców opowiadają nam o prastarej humanoidalnej rasie znanej jedynie jako Zaginieni (ang. the Lost Ones). Zapiski o ich pochodzeniu dawno przeminęły, lecz wciąż opowiada się przerażające opowieści o ich odejściu.

Zaginieni lubowali się w mechanizmach. Im subtelniejsze i bystrzejsze urządzenia, tym bardziej się w nich lubowali. Ostatecznie jednak ich własne uwielbienie do takich zabawek doprowadziło ich do upadku. Jeden z ich najgenialniejszych wynalazców zbudował przewspaniałą adamantytową maszynę z mechanizmami tak zaawansowanymi, że nikt poza nim nie mógł pojąć ich działania. W dodatku utkał potężne zaklęcia w przyrządzie, obdarzając go inteligencją i mistycznymi zdolnościami. W podzięce za swoje stworzenie, adamantytowa maszyna zniszczyła go.

W przeciągu następnych kilku dekad, adamantytowy horror zbudował armię mechanicznych stronników, każdym na swój własny obraz, lecz gorszej jakości. Kiedy horrory urosły w siłę w swojej sferze, wyeliminowały w niej wszelkie życie. W końcu rozdarły światy w tej sferze i wykorzystały tak uzyskane surowe materiały by zbudować jeszcze więcej horrorów.

Stulecia mijały z horrorami zamkniętymi w sferze Zaginionych. Byłyby na zawsze skazane pozostać w swojej rodzinnej sferze, gdyby nie odwiedziny neogi poszukujących niewolników i "trzody" do żerowania. Miast tego odnalazły śmierć. Jeden po drugim ich okręty zostały im odebrane. W końcu neogi i ich niewolnicy zostali siłą wprowadzeni w życiostatki.

Teraz potrafiąc podróżować pomiędzy kryształowymi sferami, mechaniczne horrory poczęły się rozprzestrzeniać. Każda kryształowa sfera, jaką napotkała pogwałcona, a jej światy złupione. Dla żyjących na tych skazanych sferach nie było ucieczki.

Społeczność mechanicznych horrorów, o ile można ją tak nazwać, jest bardzo rygorystyczna, niemal wojskowa. Horrory nie mają indywidualnych tożsamości. Miast tego mają misję: rasa musi przetrwać.

Kiedy horrory ustanowią przyczółek na danym świecie, postrzegają wszystkie żywe istoty tego świata jako zagrożenie. Logicznie dla horrorów takie stworzenia muszą zostać usunięte - a usunięcie żywych stworzeń jest czymś, w czym mechaniczne horrory są ekspertami.

Zobacz też[]

Źródła[]

Advertisement