Hekatoncheirzy są najstarszymi abarracjami, zrodzonymi z proto-bóstw na samym początku historii multiwersum. Na początku czasu wszystko było możliwe. Definicje formy i funkcji żywych istot jeszcze nie istniały. I w tych właśnie dniach na świat przyszli hekatoncheirzy, czy też sturęcy. Są to wielkie stworzenia, mierzące ponad 9 metrów wzrostu. Przypominają żywe drzewa pełne wybrzuszeń i wyposażone w sto rąk oraz pięćdziesiąt głów. Trudno słowami opisać potworność ich kształtów i brutalność oblicz. Co gorsza, stwory te zawsze są uzbrojone - w każdej ze stu dłoni dzierżą wielkie miecze lub głazy. Noszą też magiczne zbroje półpłytowe, a czasem dysponują magicznym orężem. Od chwili narodzin są wyrzutkami, zamkniętymi z dala od świata przez demiurga, który przyczynił się do ich powstania. Od czasu do czasu jednak bóstwa, które potrzebują bojowych możliwości hekatoncheirów, by zniszczyć rywala, uwalniają je. I za każdym razem, gdy coś takiego ma miejsce, następuje koniec starego panteonu. Dzieje się tak, ponieważ niewiele istot potrafi sprostać hekatoncheirowi - dotyczy to także bogów.
Zobacz też[]
Źródła[]
- Podręcznik Przygód Epickich