Sferopedia
Advertisement
Sfera
GehennaMap-3e
Mapa Gehenny
Gehenna

Inne nazwy

Czarna Wieczność

Rodzaj planu

Plan Zewnętrzny

Charakter

praworządny zły/neutralny zły

Organizacje

niewielka obecność Znaku Jedynego

Ważne bóstwa

Ważne istoty

Generał Gehenny, yugolothy

Połączenia

Dziewięć Piekieł, Szare Pustkowia

Oto sfera pełna strachu i zwątpienia - Plan Czarnej Wieczności Gehenny, huczący Piec Wiecznego Potępienia, gdzie wszelka litość i łaska blakną w nieugaszonych ogniach czterech monstrualnych wulkanów, podsycanych chciwością i kłamstwami niezliczonych czartów i dusz zmarłych kłębiących się na stromych zboczach. Plan ten zwany najczęściej po prostu Gehenną jest planem zewnętrznym przejawiającym umiarkowane połączenie idei praworządności z dużą domieszką zła. Znajduje się pomiędzy Hadesem a Baatorem, na których wzoruje swój charakter. Nie przejawia on choćby cienia współczucia wobec nikogo i przybyli tu Oczekujący mogą najczęściej liczyć najwyżej na zmycie potokiem lawy lub zdruzgotanie pędzącą lawiną ostrych jak brzytwa odłamków skalnych. Tutaj nikt nie udzieli ci pomocy, nikt nie odpowie na twój żałosny krzyk, tutaj ogień nigdy nie zgaśnie.

Mieszkańcy[]

Oczekujący Gehenny zachowują zarówno swoją fizyczną postać jak i własną osobowość. Są do szpiku kości skorumpowani żądzą władzy i bogactwa. Nigdy nie uczynią niczego, co ich zdaniem nie przyniosłoby im zysku, nie oglądają się na innych, jeśli nie widzą możliwości ich wykorzystania lub odebrania od nich zapłaty. Podróżują w miarę swobodnie po wszystkich warstwach wyzbyci głębszego zrozumienia swego celu, dążą do coraz ambitniejszych celów, stając się jednocześnie coraz bardziej bezwzględni i okrutni, aż w końcu, jeśli wcześniej nie zostaną schwytani przez yugolothy lub inne potwory, doznają wewnętrznego spełnienia i stapiają się z esencją planu, podsycając ognie wulkanów własną duszą.

Gehenna stała się też domem dla neutralnych złych czartów - yugolothów. Ponoć w dawnych czasach mieszkały one na Szarych Pustkowiach, lecz zbiegły stamtąd, by uniknąć przewalających się tam wciąż bitew Wojny Krwi lub, znając przebiegłość tej planarnej rasy, z innych, bardziej złowieszczych powodów. Tak czy owak, to właśnie yugolothy stanowią największe zagrożenie poza aktywnością wulkaniczną i planarny podróżnik powinien mieć się na baczności przez cały czas, z uwagi na swoje fizyczne jak i duchowe bezpieczeństwo.

Poza czartami wszelkiej maści, które odwiedzają Plan Ponurej Wieczności, by wytargować wiedzę lub surowce od panujących tu yugolothów, znaleźć tu można nieumarłych, zwłaszcza na czwartej, zimnej i martwej warstwie Kargath, gdzie mają nawet swoje miasto - Kres Nadziei.

Do fauny zaliczyć należy:

Struktura i warstwy[]

Gehenna-big-

Warstwy Gehenny

Plan składa się z czterech wulkanicznych szczytów dryfujących wśród nieprzeniknionej próżni. Każdy z nich stanowi oddzielną warstwę sam w sobie Każdy z nich ma kształt dwustronnego stożka, setki tysięcy kilometrów wysokości i szerokości, co czyni je niewyobrażalnie ogromnymi i przytłaczającymi nie tylko dla śmiertelników, ale nawet, a może przede wszystkim, dla odbywających tu zesłanie Oczekujących. Jednak mimo swej pozornej wielkości, Gehenna jest Planem Zewnętrznym o najmniejszej powierzchni, jedynym który ma skończony grunt. Nie oznacza to wcale, że plan sam w sobie jest w jakiś sposób ograniczony. Pustka wokół każdego z wulkanów roztacza się w nieskończoność, jednak miejsca, po którym można się poruszać, jest już tylko tyle, ile zmieści się na powierzchni monstrualnych gór. Nie ma tu płaskich powierzchni i utrata równowagi zawsze grozi stoczeniem się w dół, a warunki na każdej z warstw, choć odmienne, są szkodliwe dla każdego niezabezpieczonego śmiertelnika.

Khalas[]

Crawling City

Pełzające Miasto

Khalas skąpany jest w kłębach syczącej pary, która unosi się z opadającego ogromnymi kaskadami Styksu, rozświetlona szkarłatnym blaskiem lawy i rozgrzanych skał. Jego gorąca powierzchnia parzy nieosłonięte stopy. Dzięki umiarkowanej aktywności wulkanicznej przy powierzchni jest gorąco i jasno, lecz już kilka metrów nad ziemią wszystko pochłaniają ciemności. Tym dziwniejsze jest to, że na niebie można czasami dostrzec Chamadę, drugą warstwę Gehenny, wulkan obryzgany wyjątkowo gorącymi i rozległymi potokami magmy, który z daleka wygląda jak małe, amorficzne słońce.

Liczne odnogi Styksu i inne naturalne źródła z niewytłumaczalnym uporem przeciskają się przez ostre skalne załomy często wyparowując zanim dotrą do swego celu. Ich woda w żadnym razie nie nadaje się jednak do picia, trudno wymienić wszystkie trujące związki, które ze sobą niesie, zarówno te materialne jak siarczany czy metale ciężkie tak i inne, bardziej wysublimowane jak domieszki czarciej krwi. Potrafią wypalić człowiekowi język a jego samego zamienić w zdeformowaną skorupę.

Niespodziewane erupcje lawy niczym fontanny wystrzeliwują ze zboczy, wciąż na nowo kształtując krajobraz. Kahalas jest powszechnie uznawany za najmniej groźną warstwę Planu Ponurej Wieczności i to wystarczająco potrafi uzmysłowić wszystkim jak okrutne muszą być pozostałe. A są.

  • Lokacje:
    • Leże Plugastwa - olbrzymia grota zamieszkana przez potworność z jednego z Planów Materialnych.
    • Pełzające Miasto - w istocie miasto to porusza się swobodnie między warstwami Gehenny, stąpając dzięki monstrualnym odnóżom. Według pradawnych przepowiedni ma do odegrania ważną rolę w kulminacyjnej bitwie Wojny Krwi.
  • Boskie Krainy:

Chamada[]

Chamada w przeciwieństwie do poprzedniej warstwy jest gorejącym piekłem płynnego morza magmy i ognia. Ci, którzy nie zadali sobie wcześniej trudu by się tego dowiedzieć, doznają szoku na widok tej ryczącej furii, i zwykle jest to ich ostatnia myśl przed roztopieniem w Drugim Piecu Gehenny. Chamada jest brutalna i nieubłagana, jednakowo wyładowuje swą wściekłość na wszystkich śmiących stąpać po jej zboczach.

W powietrzu zawsze unosi się przykry zapach siarki i spalonego mięsa, w kontakcie z którym większość podróżnych natychmiast wymiotuje, nierzadko krwią. Jeśli śmiałek opiera się wrzącym płomieniom, zgładzi go trujący wiatr. A uniknięcie erupcji lawy nie jest wcale proste. Podobnie jak na Khalasie, są one nieprzewidywalne, poprzedzone tylko niskim świstem i drżeniem podłoża, lecz inaczej niż w Pierwszym Piecu, tutaj wystrzeliwują na wieleset metrów wzwyż i wszerz. Niewiele jest istot zdolnych przeć się takiej nienawiści natury.

  • Lokacje:
    • Nimicri - tajemniczy księżyc żywiący się krwią odwiedzających go podróżnych, by tworzyć z niej ich fantomy.
    • Wieża Mocy - skarbiec historii czarciej rasy, forteca Yugolothów majestatycznie wznosi się ponad rzekami lawy, chroniona potężnymi zaklęciami.

Mungoth[]

Laughing Jane

Szydercza Jane z Portentu

Płomienie już prawie się wypaliły na Mungoth. Nieliczne wybuchy wstrząsają jeszcze skałami wyrzucając skromne jęzory lawy, ale nie mogą one się równać z erupcjami Chamady czy nawet Khalasa. Wątłe ognie ledwo oświetlają pokryte szronem zbocza czerwonawo-purpurową mgiełką blasku. Z nieba często sypie kwaśny popiół-śnieg roztapiający odzienie i zbroje podróżnych, którzy go zlekceważą. Nieubłaganie pokrywa on całe połacie stoków pogrążając je w pulchnej ciemności. Równie niebezpieczne są tutaj błotne osuwiska zmywające osiadły śnieg i wszystko inne na swojej drodze, niosące ze sobą oderwane głazy i ciała Oczekujących. Gdyby nie owe lawiny, Mungoth byłby najspokojniejszym wulkanem Gehenny obok Khalasa, a w jego jaskiniach mogliby zamieszkać zwykli osadnicy. Ale nieprzewidywalność skalnych potoków, wytryskających nagle ze ścian, w połączeniu z panującym chłodem i żrącymi padami, uniemożliwia to.

  • Lokacje:
    • Portent - zdeprawowane miasto pełne zdrady i ułudy, o którym prawdę zna tylko wężooka starucha zwana Szyderczą Jane.
  • Boskie Krainy:
    • Ondtland - pośród permanentnej nocy, w czarne niebo wzbija się lodowy poblask fortecy, a z jej zadartych wież tysiące krzyków. Oto dom Panny Bólu.

Krangath[]

Czwarty Wielki Piec wygasł już dawno, dawno temu. Czarne bazalty i obsydiany połyskujące pod lodem, ze smutkiem wspominają czasy, gdy Krangath żarzył się równie zapalczywie co Chamada. Lecz umarł i pokrył się całunem bezwzględnej ciszy, niepomnej na mijające wieki. Jednymi odgłosami przebijającymi się przez tą krainę śmierci jest skrobanie stóp o lodową pokrywę, które niesie się echem daleko po stokach, zwodząc podróżnych i samych Oczekujących na ich zgubę.

Powietrze jest zupełnie zastygłe i w ogóle się nie porusza, a jego chłód jest przenikliwy i cierpliwy. Wiatr wieje tylko wtedy, gdy gdzieś zostanie otwarty portal, przemyka cichutko po skarpach i klifach, znosząc zapach lodu i śmierci. Lecz nawet wtedy szybko ginie i ustaje, zduszając płomyk nadziei, który zdążył się pojawić. A wtedy gniew i wrogość rodzą się na nowo.

Nic nie mieszka na powierzchni, jest tu za zimno nawet dla najtwardszych Oczekujących. Przebywają oni w podziemnych grotach, tocząc zażarte spory i czyniąc wszystko, by przetrwać, kosztem swoich sąsiadów.

  • Lokacje:
    • Kres Nadziei - w trzecioedycyjnej Księdze Planów, na Krangath znajduje się przerażające cmentarne miasto we władaniu licza Melifa. Wraz z innymi nieumarłymi prowadzi on w nim dogłębne analizy natury życia i śmierci.
  • Boskie Krainy:
    • Dno Nocy - pogrążony w najgłębszym mroku labirynt korytarzy i grot przypominający Flegeton, to domena Władcy Nocy Shargaasa, orkowego bóstwa skrytobójstwa, złodziejstwa i zimna.

Bóstwa i Moce[]

  • Większe bóstwa:
    • Sargonnas - krynnski bóg wściekłości i zemsty.

Zapomniane Krainy[]

Związki[]

Gehenna (hebr. Gehinnôm) - Dolina Hinnom, dolina która w czasach starożytnych wyznaczała granice miasta Jerozolimy, znajdująca się za bramą miasta zwaną Hersit i będąca pierwotnie wysypiskiem śmieci, miejscem kremacji zwłok przestępców oraz tych, którym odmówiono z różnych względów normalnego pogrzebu. W Dolinie Hinnom utrzymywano stale palące się ognie, na jej środku znajdowało się wzniesienie zwane Tofet, na którym żydowski król Achaz złożył niegdyś bogu Molochowi w ofierze własnego syna. Od tego momentu w judaizmie Dolina Hinnom jest symbolem bałwochwalstwa, kultu fałszywego boga oraz hańby, niegodziwości oraz najniższego poziomu piekła z którego nie ma powrotu i do którego trafiają potępione dusze na wieczną mękę. Ołtarz ofiarny w Dolinie Hinnom zniszczył król judzki Jozjasz, aby powstrzymać składanie ofiar Molochowi.

W eschatologii chrześcijańskiej gehenna również staje się synonimem miejsca potępienia (piekła) i wiecznego ognia, w którym będą płonąć potępieni po Sądzie Ostatecznym, święty Marek roztacza w swojej ewangelii wizje piekła oparte na starotestamentowej księdze proroka Izajasza.

Źródła[]

Kosmologia Wielkiego Koła
MechanusAcheronDziewięć PiekiełGehennaHadesCarceriOtchłańPandemoniumLimboYsgardArboreaZiemie BestiiElizjumBytopiaGóra CelestiaArkadiaPlan Żywiołu PowietrzaPlan Żywiołu WodyPlan Żywiołu ZiemiPlan Żywiołu OgniaPlan MaterialnyBaśniodziczZmrokPlan Pozytywnej EnergiiPlan Pozytywnej EnergiiPlan Negatywnej EnergiiPlan Negatywnej EnergiiPlany WewnętrznePlany ZewnętrznePlany NiższePlany WyższePlany PrawaPlany ChaosuPlan EterycznyChaos ŻywiołówPlany WewnętrznePlan AstralnyGreat Wheel 5e

Plan MaterialnyBaśniodziczZmrok
Plany Przejściowe: Plan AstralnyPlan Eteryczny
Plany Wewnętrzne: Plan Żywiołu PowietrzaPlan Żywiołu WodyPlan Żywiołu ZiemiPlan Żywiołu OgniaChaos Żywiołów
Plany Parażywiołów: Srogi MrózBagno ZapomnieniaFontanny StworzeniaWielka Pożoga
Plany Pseudożywiołów: BłyskawicaBlaskMinerałParaPróżniaPopiółPyłSól
Zewnętrze: Sigil
Plany Zewnętrzne: ArkadiaGóra CelestiaBytopiaElizjumZiemie BestiiArboreaYsgardLimboPandemoniumOtchłańCarceriHadesGehennaDziewięć PiekiełAcheronMechanus
Plany Energii: Plan Energii PozytywnejPlan Energii Negatywnej
Połączenia Planarne: Nieskończone SchodyOkeanosGóra OlimpStyksYggdrasil
Odległa Dziedzina

Advertisement