Anybys Velifane
Dorastając w społeczeństwie gdzie od kobiety prawie oczekuje się wstąpienia do kleru jest ciężkie dla kogoś z talentem do magii wtajemniczeń. Anybys od wczesnego wieku wiedziała że jej ścieżka nie biegnie przez świątynię Lolth. Ze względu na ostracyzm i animozję z którymi się mierzyła, zdecydowała, że najlepszym sposobem na zachowanie swojej skóry było zapewnienie, że jej wrogowie nigdy nie zbliżą się wystarczająco blisko, by być zagrożeniem.
Studiowanie magicznych efektów mocy było ujściem którego Anybys potrzebowała, by osiągnąć swoje cele. Przez ostatnie stulecie wykształciła całkiem pokaźny arsenał by utrzymać swoich przeciwników w zatoce. Jej metodą jest oddziaływanie na potencjalnych przeciwników z dystansu i zniszczyć ich zanim zbliżą się na odległość strzału z łuku do jej gibkiego ciała.
Obecnie Anybys jest jednym najważniejszych mistrzów czarodziejów w mieście Erelhei-Cinlu. Nie jest związana z żadnym pojedynczym domem, lecz wielu potajemnie zabiega o jej względy w nadziei użycia jej mocy przeciwko swoim wrogom. Sporadycznie bierze dom czarodziejów jako uczniów, lecz szybko męczy się tymi studentami i wydala ich z swojej wieży lub niszczy ich z jakiejś wyobrażonej zniewagi. Domy jeszcze nie pomściły śmierci, być może ponieważ obawiają się jej mocy, przypuszczalnie ponieważ żadna z ofiar nie miała żadnego znaczenia. W każdym razie studenci, którzy przetrwali jej nauczanie wykorzystują potężniejszą i niszczycielską magię niż wcześniej i domy zawsze są zadowolone z rezultatów.
Kapłanki Świątyni Lolth gardzą Anybys za bycie kobietą, która nie objęła kleru, lecz muszą się jeszcze obrócić się przeciwko niej bezpośrednio.