O Aglarondzie mówi się, iż tylko on powstrzymuje Czerwonych Czarnoksiężników przed zaatakowanie reszty cywilizowanego Faerunu. Państwo to sławne również za sprawą swej władczyni - potężnej zaklinaczki zwanej Simbul. Tylko niewielu kraina ta kojarzy się z czymś więcej. Jednakże w Aglarondzie drzemie również pradawna magia, a ponadto znajduje się tu jedno z największych osiedli półelfów na świecie. Armia strzeże kraju przed zagrożeniem ze strony Thay, a najlepsi tropiciele patrolują granice na wypadek kłopotów. Małe plaże kamienistego wybrzeża Aglarondu upstrzone są wioskami rybackimi. Odkąd zaś Simbul ogłosiła, że wszystkich piratów uznaje się za agentów Thay (schwytanych czeka zatem kara śmierci), podróż po wodach tej krainy jest bardzo bezpieczna. To jedno z niewielu królestw, które nie pozwala Czerwonym Czarnoksiężnikom zakładać w swych granicach żadnych enklaw.
Źródła[]
- Zapomniane Krainy: Opis Świata